MSI B650M PROJECT ZERO - czyli zero złącz z przodu!
Pamiętacie może newsa o karcie graficznej, która miała bardzo ciekawą budowę, pozwalającą na schowanie przewodu zasilania? Jeśli nie pamiętacie, to taki właśnie był model RTX 4070 Ti od Colorful. Nam się bardzo idea budowania komputerów, które nie są oszpecone miliardem przewodów, bardzo podoba, dlatego da płyta główna od MSI zasłużyła na osobny wpis. Dajecie łapkę w górę dla MSI B650M PROJECT ZERO?
Choć z podobnymi inicjatywami wychodzili już inni producenci, np. ASUS, to zdecydowanie MSI z modelem B650M PROJECT ZERO robi to pierwszy raz na taką skalę i z taką dbałością o estetykę. Opisywany dzisiaj model to protoplasta całkowicie nowej linii płyt głównych od MSI, które będą skupiały się na minimalizmie w swoim wyglądzie i wyglądzie finalnie zbudowanych jednostek. Pierwszy model serii przeznaczony jest dla procesorów AMD socket AM5. Jesteśmy pewni, że z czasem pojawią się też inne modele.
Linia PROJECT ZERO ma zminimalizować ilość widocznych przewodów i złącz wewnątrz obudowy w tych miejscach, gdzie zwykle są one bardzo widoczne. No właśnie, a co z możliwościami podłączania sprzętu? Pomimo swojej rewolucyjnej budowy, użytkownicy, którzy zdecydują się na zakup tej płyty, nie powinni mieć na co narzekać w kwestii ilości i rodzaju dostępnych złącz zarówno na samej płycie, jak i panelu IO.
Oprócz korzyści związanych z estetyką i możliwością budowy schludnego komputera, MSI chwali się, że takie podejście pozwoliło im na lepsze wykorzystanie powierzchni płyty głównej oraz zwiększenie rozmiarów radiatora, co z tym idzie – utrzymanie niższych temperatur i lepszej stabilności sprzętu.
MSI jest pierwszą firmą, która przeniosła dosłownie wszystkie złącza z tyłu płyty głównej. Wśród przeniesionych złączy znalazły się wszystkie niezbędne, takie jak zasilanie ATX (24-pinowe i dwa 8-pinowe dla CPU), porty SATA oraz wszystkie inne złącza ARGB i USB. Zasadniczo z przodu widać tylko gniazda pamięci RAM, PCI-E i… pokrywający niemalże całą powierzchnię radiator.
Po zachwytach, przychodzi moment na poruszenie kwestii problemów, mogących wystąpić podczas montażu takiej płyty głównej w komputerze. Otóż przeniesione porty z pewnością będą wymagać całkowicie innych konstrukcji obudowy, aby dało się podłączyć wszystkie przewody. Będą potrzebne innej długości kołki dystansowe, być może inne rodzaje przewodów, ale przede wszystkim otwory w tacce, na której montuje się płytę główną. Takie rozwiązania zapowiedziało już MSI w swoich obudowach, bo takie również przecież oferuje. Ależ byśmy chcieli się tym cudeńkiem pobawić. Oj, czekamy z niecierpliwością!
Źródło: MSI
Oni to już zapowiadali w 2022, tydzień po tym, gdy Gigabyte zaprezentował Project Stealth. Ba, nawet wcześniej od MSI, analogiczny produkt wypuścił do sprzedaży Asus, w postaci Asus B760M-BTF, również chowając wszystko z tyłu.